Kiedy byłem dzieckiem, uwielbiałem leżeć na dywanie i gapić się w sufit. Czasami wystarczyło zamknąć oczy, by wyobrazić sobie, że podłoga nagle znika, a mój dywan – ten zwykły, wełniany, trochę już zmechacony – zaczyna unosić się nad ziemią. Nie był zbyt szybki, nie skręcał z gracją, ale dawał jedno: poczucie wolności. Bo przecież każdy z nas – choćby raz – chciał polecieć gdzieś daleko, bez bagażu, bez biletu. I najlepiej – bez dorosłych.
Motyw latającego dywanu jest z nami od wieków. Pojawia się w legendach, baśniach, powieściach, filmach, a nawet we współczesnej sztuce. I mimo że zmienia kontekst, epokę i formę – wciąż oznacza to samo: ucieczkę z codzienności, podróż ku marzeniu, symbol tego, co niemożliwe, a jednak tak bardzo pożądane. Ale skąd właściwie wziął się ten pomysł? Kto pierwszy wpadł na ideę, by przedmiot domowy – symbol bezpieczeństwa, tradycji, spokoju – nagle wyposażyć w moc lotu? Dlaczego właśnie dywan unosi się w powietrzu, a nie stół, łóżko czy kołdra? W tym artykule przyjrzymy się motywowi latającego dywanu w różnych kulturach i epokach – od starożytnych legend Bliskiego Wschodu, przez literaturę europejską, aż po popkulturę XXI wieku. Bo jak się okazuje, za tą prostą bajką kryje się bogata symbolika, uniwersalne pragnienie i coś bardzo, bardzo ludzkiego.
Zaczęło się wśród piasków i przypraw – „Baśnie tysiąca i jednej nocy” i magia Wschodu
Choć większość z nas kojarzy latający dywan z postacią Aladyna, to trzeba od razu powiedzieć: w oryginalnej wersji „Baśni tysiąca i jednej nocy” Aladyn nie latał na dywanie. Jego przygoda rozgrywała się raczej z pomocą magicznej lampy i dżina. A jednak – to właśnie z tym zbiorem opowieści nieodłącznie wiążemy ideę dywanu unoszącego się nad pustynią, miastem, światem. Dlaczego? Bo „Tysiąc i jedna noc” to nie tylko literatura. To zbiór snów, metafor i archetypów, który przez wieki inspirował Zachód do marzeń o Oriencie. I choć sam motyw latającego dywanu pojawia się raczej na marginesach tej tradycji – w mniej znanych opowieściach czy dodatkach – to jego duch unosi się nad całym światem tej literatury. To ucieleśnienie pragnienia podróży natychmiastowej, cudownej, dostępnej tylko wybranym.
W wersjach perskich i arabskich funkcjonuje m.in. historia kupca, który znajduje dywan unoszący się nad ziemią – niepokorny, czasem nawet humorystyczny. W innych opowieściach dywan jest podarunkiem od dżina albo magicznego szejka, który zna zaklęcia wiatrów. Co łączy te historie? Wszystkie opowiadają o pragnieniu przekroczenia granic – fizycznych i duchowych. W kulturach Bliskiego Wschodu dywan zawsze miał ogromne znaczenie – nie tylko jako przedmiot codzienny czy luksusowy, ale też rytualny i symboliczny. W islamie służy do modlitwy, w Persji bywał posagiem, w Indiach – tronem bogów. Nic więc dziwnego, że to właśnie on – tkany z wątku i osnowy – został wybrany na wehikuł marzeń. Bo jeśli wierzono, że dywan może prowadzić modlitwę ku niebu, dlaczego nie miałby zabrać człowieka w jeszcze dalszą podróż?
Jak dywan przeleciał do Europy – od egzotyki do dziecięcej fantazji
Motyw latającego dywanu nie został w Europie przyjęty jako twarda legenda – raczej jako inspiracja do snucia własnych marzeń o Oriencie. XVIII i XIX wiek to czas, gdy Zachód fascynował się Orientem – ale w sposób bardziej estetyczny niż historyczny. W poezji, malarstwie i literaturze pojawiały się migawki z marzycielskiego, baśniowego Wschodu – a wśród nich często coś, co frunie: dywan.
Poeci romantyczni, jak Goethe czy Byron, pisali o miłości i duchowości przenoszonej na „skrzydłach wyobraźni” – dywan był tam czasem nieobecny dosłownie, ale obecny jako idea. W malarstwie pojawiały się sceny z haremu, dżinów, pałaców i tkanin unoszących się na wietrze – wszystko to razem budowało wyobrażenie o magicznej lekkości kultury, której Europa nigdy do końca nie rozumiała, ale z lubością idealizowała.
W literaturze dla dzieci dywan po raz pierwszy naprawdę wystartował dzięki brytyjskiej pisarce Edith Nesbit, która w 1904 roku wydała książkę The Phoenix and the Carpet. To właśnie tam po raz pierwszy dywan staje się pełnoprawnym środkiem transportu magicznego – nie dodatkiem do bajki, ale jego głównym bohaterem. Dzieci bohaterowie, tak jak później Harry Potter i spółka, używają go do podróży w czasie i przestrzeni. Od tamtej pory dywan zaczął być symbolem niewinnej przygody, dziecięcej wyobraźni, nieskrępowanej logiki świata dorosłych.
To właśnie ta wersja motywu – lekka, dostępna i pełna uroku – przeszła do naszej kultury popularnej. Dywan z legend stał się dywanem z dzieciństwa. Takim, który każdy chciałby mieć – nawet jeśli tylko w głowie.